niedziela, 4 sierpnia 2013

Powitanie

 Ceádmil! W starej mowie znaczy to po prostu witaj. Mam nadzieję, że przybywszy w nasze strony nie odejdziesz rozczarowany. Rozejrzyj się, mamy czas. I chociaż dziś trwamy w wiecznym konflikcie, wszyscy są tutaj mile widziani. Masz jakieś zlecenie? Nie brak Ci gotówki w sakiewce? Świetnie! Ponoć na gościńcach rozpleniły się potwory. A na bestię nie ma nic lepszego niż stary dobry srebrny miecz.

Zaszło kilka zmian w Kodeksie oraz w kryteriach dla oceniających, jednak zakładka "Na szlaku" dorobiła się tylko poprawek kosmetycznych. 

19 komentarzy:

  1. Ojej! Pomysł świetny, właśnie trwam w zachwycie.
    Nie jestem pasjonatką gry "Wiedźmin", ale książkę kocham, kocham, kocham. Sapkowski to moim zdaniem jeden z najlepszych polskich pisarzy ever.
    Podział na Wiedźminów i Czarodziejki jest bardzo dobry, ale nieco śmieszy mnie to, że Triss Merigold jest Wiedźminem ;D
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inspiracją była książka i gra; taka trochę mieszanka! Bardzo się cieszę, że pomysł się spodobał. I cóż, Triss darzę ogromną sympatią, ale ponieważ główna dowodząca musi działać na pełny etat, musiałam zmienić bohaterce profesję :)

      Usuń
  2. Dlaczego oceniasz tylko z Blogspota?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ najlepiej znam możliwości tego portalu. Jeżeli pojawi się jakiś oceniający, który zgodziłby się oceniać np. mylog lub blog.onet.pl, to w kodeksie zajdą odpowiednie zmiany.

      Usuń
    2. A do czego potrzebna ci znajomość możliwości portali?

      Usuń
    3. Ponieważ ciężko mi się wypowiedzieć na temat możliwości np. myloga, gdzie nigdy nie miałam żadnego bloga. Jednak sporo głosów mnie przekonało i zaszła zmiana w regulaminie.

      Usuń
    4. Czy nie chodzi tu czasem o skupieniu się na tekście i poprawności, a nie na ramkach, szabloniku, do których jakaś tam znajomość portali czasami mogłaby się przydać. Nie, nawet do tego nie jest ona potrzebna.

      Usuń
    5. Borze, anonimowy. Nie kłam, że jak wchodzisz na bloga, to nie pomyślisz "o, fajnie tutaj" lub "kurde, jaki syf" - oceniamy po okładce i niestety taka ludzka natura. Nie wiemy, jaki poziom ocen zaprezentują na WO; może skupią się na treści i wszystko będzie super? Niemniej jednak pierwsze wrażenie na blogu też się liczy. A jeżeli oceniający nie ma bladego pojęcia z czym się je bloxa lub myloga i pomyśli, że brakuje mu jakiś wodotrysków, a portal po prostu tego nie oferuje, to oceniany będzie pokrzywdzony, tyle. Merigold grzecznie wyjaśnia, tłumaczy dlaczego, więc nie spinaj już tak tyłka .___.

      Usuń
    6. Eee, nic takiego nie napisałem, więc de facto nie skłamałem.
      Kurde, szablon to subiektywne zdanie - oceniającemu się nie spodoba, to odejmie punkciki. Powinno byc na blogu schludnie i przyjemnie, a nie z szablonami, które ładują się pół godziny, jak ten tutaj.

      Usuń
    7. Mnie się ładuje bardzo szybko. Aczkolwiek założycielka napisała w którymś komentarzu, że to szablon przejściowy.

      Usuń
    8. Proszę was, taka dyskusja nie ma zupełnie sensu. Mam nadzieję, że nie straciłam w oczach pierwszego anonimowego, bo przedstawiłam swój punkt widzenia. Nie chcę się wykłócać, że szablonik to kwestia życia i śmierci, ot!, przyjemny dodatek, na który miło lub niemiło popatrzeć.

      Usuń
    9. W oczach Anonima z 9:41, 13:13 i 14:17 nic nie straciłaś :)

      Usuń
    10. A dla mnie kwestia portali ma znaczenie, może to nie są sprawy jakieś bardzo ważne, ale też składają się na ocenę. Na przykład dodanie notki - na Bloggerze tekst ładnie kopiuje się z Worda i nie ma problemu z interlinią, akapitami itd. Na Mylogu bodajże to już nie jest tak ładnie, przynajmniej jeszcze jakiś rok temu formatowanie notki robiło się ręcznie, HTML-em, bo mylogowski edytor ssie. Jak wygląda to na innych portalach - nie wiem, więc gdybym kogoś ochrzaniła za brak estetyki, bo w postach wolna amerykanka - raz jest akapit, raz nie, to pewnie co niektórzy by mnie wyśmiali, że czepiam się, a nawet nie wiem, że sprawa z postami wygląda tak i tak.
      Może to pierdoła, może dla niektórych z was liczy się tylko treść, ale są szczegóły w ocenie, które też się liczą i jak ma się kogoś ganić, to za coś, o czym ma się pojęcie. Nieprawdaż?

      Usuń
    11. Dobrze gada, polać jej.

      Usuń
  3. Och, przykry ten limit rozdziałów. No nic, poczekam, popatrzę, może ktoś nie będzie się bał długich tekstów ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie zgłosiły się już do mnie trzy osoby, więc bardzo możliwe, że w niedługim czasie pojawią się stażystki i nie wykluczone, że któraś z nich chętnie zajmie się Twoim blogiem :)

      Usuń
  4. Pytanie co Carrie: pisałaś, że o fanfiction trzeba się pytać, a że kontaktu nijakiego nie znalazłam, pytam tutaj - podejmiesz się oceny bloga potterowskiego, czasy huncwotów, bardzo, ale to bardzo niekanonicznego? Taki Syriusz Black w Slytherinie? Bo chętnie bym się zgłosiła, gdybyś nie miała nic przeciwko.
    Pozdrawiam, Niah.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezalogowana Carrie9 sierpnia 2013 11:52

      W porządku, mogę ocenić Twoje opowiadanie.

      Usuń
  5. Cześć! Siiri napisała u mnie komentarz, że nie jest w stanie ocenić mojego bloga. Proszę w związku z tym o przeniesienie mnie do kolejki innej oceniającej. Triss nie ocenia tak długich opowiadań, więc chyba pozostaje Carrie, o ile byłaby chętna podjąć się oceny takiego bloga, przy czym prosiłabym o zapoznaniu się w z uwagami w zgłoszeniu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń